wtorek, 13 października 2020

Amsterdam

Hej kochani! Po długiej przerwie chciałabym podzielić się z Wami moją relacją z wycieczki po Amsterdamie. Przyznam szczerze, że jeszcze nigdy nie byłam w Holandii czyli tzw. Niderlandach. Również podczas koronawirusa podróżowanie jest trochę ryzykowne. Z tego względu, iż misterny plan zaplanowanej wycieczki może lec w gruzach. Jednakże moja siostra stwierdziła, że już ma dość czekania, bo w sumie nie widziałyśmy się rok. Na szczęście obyło się bez kwarantanny we wrześniu. Gdy przyjechałam do Holandii chciałam koniecznie zwiedzić Amsterdam, bo to miasto jest niezwykle bogate kulturowo i historycznie. Jednakże trzeba wspomnieć, że Amsterdam jest jednym z najdroższych miast na świecie. Dlatego uznałyśmy, że jak na pierwszy raz wystarczy nam jednodniowa wycieczka. Do Amsterdamu pojechałyśmy pociągiem. Bilet w dwie strony z Helmond do Amsterdamu z jedną przesiadką w Eindhoven dla jednej osoby bez zniżek kosztuje około 50 euro. W obecnej sytuacji w komunikacji publicznej wymagane są maseczki. Amsterdam przypomina trochę Wenecję, ponieważ na każdym kroku są kanały. Dlatego polecam zaopatrzyć się w wygodne buty i mapę, żeby nie zgubić się. Poniżej znajduje się moja fotorelacja.

Holandia jest krajem rowerów, ponieważ jest to najpopularniejszy środek transportu.


Po przyjeździe do Amsterdamu niezwykle rzuca się w oczy przepiękny, zabytkowy dworzec kolejowy.

 

Rejs kanałem
Warto wybrać się na rejs kanałem, żeby móc zapoznać się z tym nietypowym miastem. Również dla mnie to była forma niezwykłego relaksu, ponieważ mogłam odprężyć się po podróży pociągiem. Bilet na taki godzinny rejs kosztuje około 12-16 euro. W wielu miejscach znajdują się charakterystyczne punkty, gdzie można kupić bilet. Bez problemu traficie.



Amsterdam wygląda jak miasto z pocztówki, ponieważ stare kamieniczki są bardzo urokliwe. Wygląd kamienic przyciąga uwagę i zmusza obserwatora do chwili refleksji. Część kamienic jest po prostu krzywa i nie widać niezwykłej precyzji podczas konstrukcji tak jak to bywało chociażby w antyku, gdzie architekci przykładali dużą wagę do każdego detalu.


Również nieodłącznym elementem codziennego życia w Amsterdamie są pływające domy, które również do najtańszych nie należą. Takie mieszkania znajdują się w łodziach czy chociażby bungalach. W Holandii ceniony jest minimalizm ze względu na brak miejsca. W tym małym kraju mieszka aż 17 milionów ludzi.



Narodowe Muzeum Morskie





 

Siostra z mapą

 


Niderlandy przyciągają również miłośników mody. Jednym z popularnych holenderskich domów mody jest De Bijenkorf.




Madame Tussaud w Amsterdamie czyli wielkie muzeum figur woskowych

Na koniec dzisiejszego postu warto wspomnieć coś na temat kuchni. Amsterdam jest nie tylko stolicą Niderlandów, ale i również wielkim centrum, które przyciąga ludzi z całego świata. Tutaj znajdziecie różne przysmaki kulinarne. Zarówno możecie skosztować kuchni holenderskiej, jak i zagranicznej. Z siostrą wybrałyśmy się do tradycyjnej tureckiej restauracji, która znajduje się przy samym kanale i niedaleko placu Rembrandta. Koszt takiego dania wyniósł na osobę około 30 euro.




Również zapraszam do obserwacji mojego bloga na Instagramie!
https://www.instagram.com/fashion_by_anna_zarzycka/